Wspomnienia z wyjazdu do Francji zorganizowanego w dniach 7-14 maja 2011r. w ramach projektu Comenius „Poznając siebie nawzajem poznajemy Europę”
7 maja o godzinie 4.30 spotkaliśmy się na lotnisku w Pyrzowicach. Samolot wystartował o godzinie 6.00. Lot trwał ok. 2 godziny. Większość z nas leciała samolotem po raz pierwszy. Po przylocie do Paryża czekała nas długa i ciężka podróż autokarem i metrem. Zatrzymaliśmy się w hostelu w centrum Paryża, dzięki czemu mogliśmy zwiedzić tę sławną stolicę.
Najważniejsze budowle i zabytki oglądaliśmy jadąc piętrowym autobusem. Wysiedliśmy pod wieżą Eiffla, gdzie spędziliśmy czas na robieniu zdjęć i kupowaniu pamiątek . Późnym wieczorem wróciliśmy do hostelu i zmęczone poszłyśmy szybko spać .
Następnego dnia szybkim pociągiem TGV pokonaliśmy ponad 500 km w niespełna 3 godziny i wreszcie dotarłyśmy do La Rochelle, gdzie czekały na nas francuskie rodziny, w których miałyśmy spędzić najbliższy tydzień. Wieczorem z rodzinami poszłyśmy na spacer wzdłuż plaży nad oceanem.
Poniedziałek 9 maja spędziłyśmy w szkole w La Rochelle. Uczniowie tamtejszej szkoły od razu nas polubili. Poznałyśmy ich sposób prowadzenia lekcji. Nauczyłyśmy się kilku słów w języku francuskim.
Wtorek spędziliśmy bardzo przyjemnie zwiedzając jedno z najpiękniejszych miast we Francji, La Rochelle. Zwiedziliśmy stary port oraz dwie wieże broniące wejścia do portu. Płynęłyśmy autobusem morskim podziwiając przepiękny krajobraz. Po południu wzięłyśmy udział w wyścigu na hulajnodze z naszymi kolegami i koleżankami z Francji. Wieczorem zostałyśmy zaproszone na występy tamtejszego koła gospodyń. Był to wieczór folkloru francuskiego. Oglądałyśmy tańce narodowe i słuchałyśmy piosenek. Wieczorem zmęczone po długim dniu wróciłyśmy do domów naszych rodzin.
W środę wybraliśmy się na wyspę Re. Byłyśmy w ekologicznym muzeum soli , gdzie dowiedziałyśmy się wielu informacji o jej wyrobie. Następnie udałyśmy się na latarnię morską, skąd rozprzestrzeniał się piękny widok na całą wyspę. Potem w największej miejscowości na wyspie - St. Martin mieliśmy czas na zakupy i mały odpoczynek. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na plaży, gdzie kąpaliśmy się w oceanie. Było wesoło, zwłaszcza gdy weszłyśmy do wody w dżinsach.
Czwartek spędziłyśmy po raz kolejny w szkole. Po południu wybrałyśmy się z naszymi opiekunami do „akwarium”, w którym podziwialiśmy podwodne życie oceanów. Potem udaliśmy się na spacer i opalaliśmy się nad oceanem. Wieczorem odbyła się druga część wyścigu na hulajnodze, tym razem tylko kibicowałyśmy.
W piątek rano pożegnałyśmy się z naszymi francuskimi przyjaciółmi. Trudno mam było wyjeżdżać z tego pięknego miejsca i rozstać się z nowo poznanymi kolegami i koleżankami z Francji. Ten dzień spędziłyśmy w podróży. Najpierw pojechałyśmy pociągiem do Paryża, następnie wędrowałyśmy metrem. Później jechałyśmy autokarem. Kolejnym środkiem transportu był autobus komunikacji miejskiej, który przywiózł nas do hotelu w Beauvais. Właśnie tam spędziłyśmy ostatnią noc we Francji.
W sobotę wczesnym rankiem pojechałyśmy autobusem na lotnisko, a następnie przyleciałyśmy samolotem do Polski, gdzie czekali na nas rodzice !!!
Podsumowując możemy powiedzieć: że była to podróż życia, która nas wiele nauczyła. Poznaliśmy nie tylko język, ale i kulturę Francji, która różni się trochę od naszej. Jesteśmy bardzo zadowolone i szczęśliwe, że mogłyśmy uczestniczyć w tej podróży i poznać Francję. Gdy tylko nadarzy się taka okazja z pewnością tam wrócimy !!!
{morfeo 52}