Powstające zanieczyszczenia to problem na skale globalną. W dzisiejszym świecie wytwarzanie odpadów jest nieodłącznym zjawiskiem życia człowieka. Nikt inny a właśnie człowiek jest ich głównym producentem.
Niestety nie każdy zdaje sobie sprawę jak wielki to problem. Zgodnie ze statystykami przeciętny Polak wytwarza w ciągu roku 300-500 kg śmieci, co w skali kraju daje łącznie ok. 10-11 mln ton. Zdecydowana większość odpadów trafia na wysypiska.
Jednak ilość odpadów wytwarzanych w Polsce w ciągu roku jest jeszcze większa, niż wynika to z oficjalnie podawanych informacji- wiele śmieci trafia w Polsce po prostu do lasu bądź na tzw. dzikie wysypiska. Odpadów jest zatem obecnie już znacznie więcej niż myślimy.
Niestety, nie wszyscy mieszkańcy naszej miejscowości maja odpowiedni stosunek do środowiska, w którym żyjemy. Zaobserwowaliśmy, iż w dalszym ciągu trwa nielegalna praktyka podrzucania śmieci i odpadków . Ludzie zaśmiecają naszą miejscowość, lasy, przydrożne rowy, tereny wokół zbiornika Pogoria i inne.
Dzikie wysypiska śmieci niosą poważne zagrożenia dla środowiskanaturalnego:
W przeciwieństwie do wysypisk legalnych, nie są one oddzielone od podłoża kilkoma warstwami wytrzymałej folii oraz warstwą żużlu. Brak tych zabezpieczeń powoduje przedostawanie się substancji toksycznych do gleby i wód gruntowych, m.in. resztek chemicznych środków ochrony roślin czy przeterminowanych leków. W obrębie dzikich wysypisk notuje się podwyższone koncentracje metali ciężkich oraz miedzi, niklu, cynku, chromu, a nawet rtęci. Doprowadza to do skażenia wód podziemnych i powierzchniowych, w tym często wody pitnej.
Dzikie wysypiska śmieci prowadzą do zaburzeń funkcjonowania ekosystemów leśnych,
nierzadko do śmierci występujących wokół nich drzewostanów.
Składowane odpady z czasem zaczynają się rozkładać (nie ma możliwości kontrolowania tego procesu na dzikich wysypiskach). Następuje rozwój bakterii chorobotwórczych i niebezpiecznych grzybów. Nieprzyjemne dla człowieka zapachy przyciągają zwierzęta roznoszące groźne choroby: szczury, komary, muchy.
Powstające w dzikim wysypisku biogazy doprowadzić mogą do samozapłonu odpadów
i uwolnienia do atmosfery, gleby i wody substancji trujących, m.in. rakotwórczych.
Torebki foliowe trafiające na wysypiska połykane są przez zwierzęta, co prowadzi do
ich śmierci. Odłamki szkła lub metalu powodują okaleczenia, a linki oraz sznurki,
znoszone przez ptaki do gniazd – plątanie nóg piskląt.
Śmieci, które wytwarzamy w naszym codziennym życiu, z wyjątkiem odpadków
organicznych, nie ulegają naturalnemu rozkładowi prowadzonemu przez mikroorganizmy
i bardzo długo zalegają w środowisku:
karton po napoju 10–30 lat
puszka po konserwie 40–80 lat
puszka aluminiowa po napoju 50–100 lat
jednorazowa torba foliowa 100–120 lat
opona samochodowa 300–500 lat
butelka plastikowa 500–1000 lat
butelka szklana kilka tysięcy lat
„Dzikie wysypiska” śmieci (zwłaszcza komunalne i wielkogabarytowe) znacznie obniżają walory estetyczno-krajobrazowe naszej miejscowości. Turystyka połączona z efektami specjalnymi typu „dzikie wysypiska” na pewno nie zachęca do odpoczynku na wolnym powietrzu. Wystające z ziemi kanapy, kawałki papy, szmaty i inne „niespodzianki” zgotowane przez człowieka skutecznie odstraszają od, choćby, przejażdżki rowerem.
Dążmy do zmiany świadomości, byśmy nie zginęli zasypani górą własnych śmieci.
Dlatego zwracamy się z prośbą do wszystkich mieszkańców o dbałość o swoją miejscowość i składowanie odpadów w miejscach do tego wyznaczonych.