W zasadzie, każda butelka wody mineralnej, soku czy środka chemicznego, ma potencjał, by pomóc innym. Ten potencjał drzemie w samych plastikowych nakrętkach. Co jakiś czas, organizowane są charytatywne zbiórki takich zakrętek. Ludzie zbierają je, a następnie przekazują firmom, które płacą za nie pieniądze. Nie są to duże sumy, bo umownie 1kg nakrętek jest wart niecałą złotówkę. Jednak w przypadku tony zebranych zakrętek, ten zarobek może być znaczący.
W naszej szkole również zbierane są zakrętki. Każdy z nas włączył się do akcji, zbieramy indywidualnie oraz klasowo, jak np. klasa IV.
Każdy z nas wcześniej lub później może się znaleźć w sytuacji, kiedy wiele zależy od wsparcia i pomocy życzliwych ludzi – czasem chodzi o nasze zdrowie, innym razem o dobrobyt czy samopoczucie. W niektórych przypadkach to my pomagamy, ale niekiedy sami potrzebujemy pomocy i jest nam ona wtedy udzielana. Liczy się sam fakt, że czyjeś działanie przynosi korzyść drugiej osobie. W dzisiejszym świecie wiele się mówi o dominacji agresji i rywalizacji pomiędzy ludźmi, o wzajemnych niechęciach, uprzedzeniach i dyskryminacji. Jednak zaobserwować można także wiele zachowań prospołecznych. Skąd się one biorą i czy łatwo nieść pomoc?
My zbieramy na wózek inwalidzki dla 9-letniego Sebastiana, ucznia klasy II szkoły podstawowej. Chłopiec po urodzeniu przeszedł operację serca a następnie sepsę i zapalenie opon mózgowych, w wyniku którego u chłopca wystąpiło dziecięce porażenie mózgowe. Sebastianowi potrzebny jest wózek, który kosztuje 8700zł, NFZ zwraca tylko 1800zł. Dlatego pomoc jest potrzebna. Jako uczniowie możemy wspomóc Sebastiana i jego rodziców, zbierając plastikowe zakrętki.
Kółko dziennikarskie